Ten się smieje, kto się śmieje ostatni, czyli Ogień vs Milan

Ten się smieje, kto się śmieje ostatni, czyli Ogień vs Milan

Witamy po raz kolejny na naszej stronie i relacji z kolejnego naszego meczu. Tym razem naszym przeciwnikiem był Milan II Milanówek.

Tego niedzielnego popołudnia goście przyjechali z niesamowitą pewnością siebie jak na drużynę, która do tej pory zdobyła 1 pkt w rozgrywkach. Lekceważąc nas prawdopodobnie sami skazali się na rozliczenie, a bramkarzowi nawet rękawice treningowe prawie na nic się nie zdały.

Wróćmy do meritum, czyli do przebiegu meczu:

Zaczęło się dla nas nie najlepiej i już na samym początku zawodów zainkasowaliśmy pierwszą bramkę z rzutu wolnego po zagraniu ręką. Zawodnik Milanu zza pola karnego pięknie przymierzył w samo okienko naszej bramki.

Brak koncentracji na początku meczu był widoczny w poczynaniach obu drużyn i nad boiskiem głównie panował chaos. Dopiero od 30 minuty nasz zespół zaczął lekko przejmować kontrolę na boisku tworząc sobie sytuacje. W jednej z nich snajperskim nosem wykazał się Piotrek Szpak, wywalczając sobie pozycję strzelecką. Do strzału jednak nie doszło, gdyż faulowany upadł, a sędzia bez wątpliwości wskazał na wapno. Pewnie na bramkę rzut karny zamienił Konrad Wizor.

Jeszcze przed przerwą po stałym fragmencie gry Ogień wyszedł na prowadzenie. Krzysiek Krakowski wrzucając piłkę na pole karne w kierunku długiego słupka pewnie sam nie spodziewał się, że piłka wszystkich minie i zatrzepocze w siatce naszego przeciwnika.

Końcówka pierwszej połowy to jeszcze próba zremisowania przez Milan, jednak nie zakończyła się ona powodzeniem i pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 2:1 dla gospodarzy.

Druga połówka to wzmożony atak Ognia i szybko zdobyte bramki. Pierwszą ze spalonego zdobył ponownie popularny "Szpaku", jednak została ona słusznie nie uznana. Bramkę na 3:1 zdobył Tomasz Głos i była to jego pierwsza bramka dla Ognia w historii jego występów. Ponownie przy bramce udział miał Piotrek, którego była to 2 asysta w tym meczu.

Bramka na 4:1 to dalekie wybicie w pole karne przeciwnika wykonane przez Krzysztofa Krakowskiego i wyprzedzenie Pawła Chróstowskiego, tym samym doprowadzając stan meczu do obecnego wyniku. 

Ostatnia bramka dla Ognia to kolejna zespołowa akcja i wykończenie jej przez Pawła Chróstowskiego, po asyście Jana Hilchera.

Końcówka meczu to kolejne rozluźnienie w szeregach Ognia i niestety strata dwóch bramek. Druga bramka dla Milanu to lob nad bramkarzem, który wyszedł z linii swojej bramki, a trzecia to gol głową po ładnej wrzutce z lewego skrzydła.

Zatem mecz zakończył się wynikiem 5:3 i po raz kolejny mimo przeciętnego występu Ogień zwycieżył! Gratulujemy i życzymy sukcesu w meczu z Gromem II Warszawa.

Skrót meczu też już dla was sporządziliśmy:)

https://www.youtube.com/watch?v=P_Pm9iju_Ps&feature=youtu.be

Już w sobotę 26.09.2015 roku odbędzie się mecz dwóch niepokonanych do tej pory w naszej lidze drużyn. Serdecznie zapraszamy na ulicę okopową 55 w Warszawie na godz. 13:00!

Do zobaczenia!

 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości